wtorek, 3 sierpnia 2010

trochę szycia, wymianka i nagroda


Córka koleżanki wyjeżdża na zawody sportowe, poza granice naszego kraju, w roli kibica. Zabierze ze sobą wykonane moimi łapkami flagi.W środku mają ocieplinkę więc są miękkie,a do tego utrzymują kształt. Jestem szczególnie zadowolona z faktu, iż udało mi się dopasować obie tkaniny pod względem splotu nitek. Są identyczne. A dzięki czemu? No tej mojej mani zachowywania rzeczy w myśl zasady :"a może się kiedyś przyda". No i tu się przydało.
Tak na marginesie, to byłam kiedyś świadkiem dyskusji w temacie : czy mamy w domach polską flagę, a jeśli tak to ile i jakie? Zmilczę wnioski....


Z Tereską umówiłam się na indywidualną wymiankę. Jej zachciało się mojej tildy, a ja w zamian dostałam ponczo, do tego , tak poza umową dostałam chustę, moteczek fioletowej wełenki do poprzedniego poncha, piękną kartkę, a córka dostała naklejki na zeszyty.
BARDZO Ci dziękuję za te piękności.
Zdjęcia tildy na razie nie za prezentuję, gdyż jak wspominałam miałam kłopoty z aparacikiem.


Muszę też nadmienić,że otrzymałam od Lucynki prezenty za wygranie jej konkursu-zgadywanki. Jest mi szczególnie miło gdyż Lucynka wysyłała paczkę w trakcie swego urlopu. A dostałam znakomite serwetki-podkładki słonecznikowe, są znakomite. Bardzo mnie cieszą ! A ja jeszcze raz Ci dziękuję.
Wygląda na to ,że mam większe szczęście w zagadkach niż w losowaniach. Też fajnie.

3 komentarze:

  1. Ja mam w domu flagę! A raczej flagi! I wywieszam na święta narodowe! :)))
    Twój pomysł z flagami świetny! Pomysł z wymianą Tildy na poncho również świetny. Chyba muszę poszukać kogoś na taką wymianę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna wymianka i prezenty od Lucyny. Też takie mam przez wymiankę U Maranciaków. I jestem też bardzo zadowolona, bo Lucyna odwiedziła mnie podczas urlopu!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że mój prezencik spodobał Ci się. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń