środa, 22 stycznia 2014

serce z wełenki czyli....

kolejne coś z niczego.
Pomysł podglądnięty z bloga Rękodzieło-art. Dziękuję Ci!
Co potrzeba? Falistej tekturki, wełenki, zawieszki i odrobiny czasu.
Zaleta? Zlikwidowany kłębek wełny mieszczący się w nie zamkniętej dłoni na trzy takie serca.
Dziecko dla dziadków zrobiło, ale na walentynki też się chyba nada.

8 komentarzy:

  1. Oj nada się , nada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pomysł super!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Noooo! Pomysł do wykorzystania z moim dzielnymi robótkarami w podeszłym wieku 10-11 lat :-D
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszędzie serducha,widać Walentynki blisko:))Twoje jest bardzo ładne,fajny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie serce to od serca bez żadnej specjalnej okazji można darować komuś..super :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem zauroczona prześliczne serduszko.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pomysł dla moich dzieci, fantastyczna zabawa, rączki poćwiczą a przy okazji powstanie niespodzianka dla kogoś ulubionego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne serduszko, super pomysł nawet do wykonania przez tych mniej uzdolnionych manualnie.

    OdpowiedzUsuń