Powiadają, że człowiek jest kowalem swojego losu. Ale dość często los jest kowalem, a człowiek kowadłem.
wtorek, 25 sierpnia 2015
lawendowe zbiory
W tym roku zapakowałam je w koronki. Wstążki to zbieranina z odzysku. Z jednego krzaczka wyszły cztery takie niewielkie bukieciki.
niedziela, 16 sierpnia 2015
drugi wiatraczek
środek, dumna jestem,że środek się ładnie zszedł, stębnowanie na granatowym materiale
wiatraczek wkomponował się w poszewkę, którą dostała siostrzenica
ramkę stanowią jensowe spodnie, znaczy się materiał z nich....
tył jest z miękkiej flaneli, takiej samej jak w poprzedniej poszewce
**********************
dziękuję za pochlebne komentarze pod serwetą z poprzedniego wpisu, to balsam na moje serce...
Etykiety:
coś co sama tworzę,
coś z niczego,
patchwork,
poszewka,
prezent,
szycie
poniedziałek, 3 sierpnia 2015
ślubna serweta frywolitkowa nr 3
Tu 1 etap przedstawiłam. Efekt zaś końcowy to: średnica 62 cm. Pakowane w ulubioną antyramę 100 x 70. Prezent wręczony na początku lipca.
modyfikacja rzędu: brak kółeczka łączącego do kolejnego rzędu
w całości
zmiana kolejna: z 8 na 9 słupków, a pikotki łączące normalnej długości
wnioski:
- zmniejszenie o 2 kółeczka w 1 rzędzie przyniosło spodziewany przeze mnie efekt: robótki mi nie "zbywało", a efekt końcowy ? Jest tak po prostu inna.
***************
Pragnę podziękować za słowa pozostawione pod poprzednim wpisem, za dzielenie się swoimi spostrzeżeniami . Niestety, urlop się skończył.....ech.... oby był kolejny, czego i Wam życzę !!
Etykiety:
bieżnik,
coś co sama tworzę,
frywolitka,
prezent,
serwetka frywolitkowa
Subskrybuj:
Posty (Atom)
