średnica 38 cm, nić Ada 5, chyba ładniej by wyglądała zrobioną 10-tką
schemat: Barbara Słodka , a udostępniony mi przez Kazię, której dziękuję !!!
Wprowadziłam zmiany, zlikwidowałam część pikotek, zamieniłam wrapsy, które miały być w 2 ostatnich rzędach na kółeczko z łuczkiem, z tym, że w ostatnim rzędzie łuczki idą od zewnątrz, a w przedostatnim na zmianę, raz na zewnątrz, raz do wnętrza serwetki.
Po namoczeniu w łudze układałam 2x po lewej stronie i 1x po prawej - na mokro, a jak wyschło to jeszcze raz to samo aby było jak najlepiej.
No i kolejny prezent ślubny gotowy, zostało zapakować.
Chyba sie wydam...A jak sie wydam to dostane taki prezent?
OdpowiedzUsuńPrzepiekny!
PIĘKNA!!! Podziwiam za cierpliwość przy tych wszystkich łuczkach i kółeczkach:))a ja już zaczęłam naukę na czółenku ale na razie czas mi nie pozwala na ćwiczenia:)
OdpowiedzUsuńŚliczności!!!
OdpowiedzUsuńJa to ługą tylko raz traktuję (nie rozcieńczam), złamanym szydełkiem formuję każdego pikotka i porządnie prasuję przez ściereczkę i gotowe :)
Pozdrawiam
Śliczna!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJest prześliczna Kasiu! To cudny prezent. Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńWow, it's absolutely gorgeous! It's a beautiful design too?
OdpowiedzUsuńWygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńKasiu gratuluję pięknego wykonania :)
Piękna, podziwiam.
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za talent, marzy mi sie chociaz jedna taka malenka w domu
Pozdrawiam cieplutko Bożena
Cudowna!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTkwię w zachwycie i serdeczności posyłam
Piękna :)
OdpowiedzUsuńMoje frywolitkowe próby, jak na razie, spełzły na niczym :(
Cudowna ta Twoja frywolitka! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń