obrazek krzyżykami haftowany z pomysłem aby go wszyć na poszewkę
ramka to zielony sztruks z....
żakietu. Postanowiłam wykorzystać fakt, że guziki i dziurki już są i nie wyważać otwartych drzwi.
Okazało się, że autorka haftu zmarła tydzień po tym jak uszyłam jaśka........smutno....
Powiadają, że człowiek jest kowalem swojego losu. Ale dość często los jest kowalem, a człowiek kowadłem.
niedziela, 30 października 2016
niedziela, 23 października 2016
haft wstążeczkowy
czyli 1 raz coś nowego, bo i 1 raz haft wstążeczkowy, 1 raz haft krzyżykowy nićmi metalizowanymi i raz to wszystko na lnie
z tych irysów jestem zadowolona, len przyszyłam na maszynie do zielnego brystolu, a całość przykleiłam do różowej bazy
a to była pierwsza próba, zamieszczam tylko dla archiwizacji
Nadal twierdzę, że kartki to nie moja bajka.
*****************
Jakiś czas temu znikła mi lista blogów obserwowanych i nie było to moje celowe działanie. Bloger coś robił?
z tych irysów jestem zadowolona, len przyszyłam na maszynie do zielnego brystolu, a całość przykleiłam do różowej bazy
a to była pierwsza próba, zamieszczam tylko dla archiwizacji
Nadal twierdzę, że kartki to nie moja bajka.
*****************
Jakiś czas temu znikła mi lista blogów obserwowanych i nie było to moje celowe działanie. Bloger coś robił?
Etykiety:
coś co sama tworzę,
haft wstążeczkowy,
kartki,
papier,
prezent
piątek, 14 października 2016
frywolika - gwiazdki
tak sobie kombinuję, ta z lewej ma na ostatnim rzędzie łuki na zmianę wewnętrzne i zewnętrzne - nie jestem do tego pomysłu przekonana.....
chyba jej nie powtórzę...
niedziela, 2 października 2016
pakowania ciąg dalszy...
jako, że ostatnie dni to same rodzinne uroczystości to pakuję, pakuję prezenty
Tu 2 warstwy koronki: jedna kremowa, a druga błękitna.
Tu klasyka: papier i wstążki
Subskrybuj:
Posty (Atom)
