Miałam cieniowaną fioletową mulinę i nią zastąpiłam 7 odcieni fioletu, które miały być na lawendzie. Co prawda cieniowana nić zawierała żółte fragmenty i je musiałam wycinać- trzeba było dać sobie radę. Myślałam, że ramka-serce będzie najprostszym elementem, o jak się pomyliłam !!!! Ile razy prułam to przestałam liczyć. Zaczęłam w niedzielę, a skończyłam w piątek.
Piękny hafcik! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie w domku kocie życie jest cudne:)
OdpowiedzUsuńHafcik urzekający, kocham lawendę w naturze i nie tylko:) To taka cudowna roślina.
Bardzo delikatny uroczy hafcik ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba. Jest w nim spokój.
OdpowiedzUsuńi haft piękny i kot piękny :)
OdpowiedzUsuń