wtorek, 2 grudnia 2014

frywolitkowe gwiazdki- ponownie


tuzin, czyli dwanaście gwiazdeczek na choinkę, podobne, a każda inna
     właśnie się dowiedziałam, że dotarły do właścicielki
           cieszy mnie, że się spodobały to raz, a ,że to ulga dla mnie to dwa !!!!!!!!!
*********************************
cieszę się, że dzwonek/choinka się spodobała, poszłam na skróty i zamiast dyndadełka dałam trzy pikotki i chyba nie był to dobry pomysł !

12 komentarzy:

  1. O Matko jakie to śliczne:)
    jestem urzeczona:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne gwiazdki!
    Pomyślałam sobie, że w mniejszym rozmiarze byłyby ładnymi kolczykami:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gwiazdki śliczne- delikatne i rzeczywiście- każda nieco inna. Podziwiam wszystkie frywolitkowe rzeczy- mnie jakoś frywolitka kiepsko wychodzi.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. tuzin to kawal roboty . fajne .

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach te Twoje gwiazdki - będą ślicznie wyglądały na choince. U mnie też już postęp, kupiłam biały kordonek. Tylko kurcze czasu teraz zupełnie nie mam.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gwiazdki sa rewelacyjne, mialy byc prezentem dla znajomkow amerykanskich, ale chyba zostana u mnie:)
    Takie piekne sa...

    Dziekuje!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ to misterna robota... piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne !!! są tak delikatne jak prawdziwe śnieżynki !
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne te twoje prace frywolitkowe - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie Ci wychodzą te frywolitkowe cudeńka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe gwiazdki, jak mogłyby się nie spodobać? To niemożliwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne gwiazdki i jak dużo!!!!

    OdpowiedzUsuń