Wcale nie robiłaś tego długo - o ile dobrze pamiętam to przecież normalnie pracujesz i prowadzisz dom, więc nie cierpisz na nadmiar wolnego czasu. A jak się coś robi " z doskoku" to zawsze robi się to nieco dłużej niż gdy się wpadnie w trans robienia.Poza tym robisz to cienką niteczką a te "cienizny" to, nie wiem czemu, robi się wolniej. A tak w ogóle- podziwiam Twe robótki - i Mikołajki i śnieżynki - piękne. Miłego, ;)
O jej! Rzeczywiście posypało pięknymi śnieżynkami! Zazdroszczę umiejętności frywolitkowych. Pięknie wyszły i nie dziwię się, że to trwało długo, takie wzorysą chyba pracochłonne:)
masz cudowna kolekcje sniezynek i nie ukrywam , ze deczko zazdrosna jestem
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki! :)
OdpowiedzUsuńWcale nie robiłaś tego długo - o ile dobrze pamiętam to przecież normalnie pracujesz i prowadzisz dom, więc nie cierpisz na nadmiar wolnego czasu. A jak się coś robi " z doskoku" to zawsze robi się to nieco dłużej niż gdy się wpadnie w trans
OdpowiedzUsuńrobienia.Poza tym robisz to cienką niteczką a te "cienizny" to, nie wiem czemu, robi się wolniej. A tak w ogóle- podziwiam Twe robótki - i Mikołajki i śnieżynki - piękne.
Miłego, ;)
Cudne! Najbardziej podobają mi się te na pierwszym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Jakie piękne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne śnieżynki!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńO jej! Rzeczywiście posypało pięknymi śnieżynkami! Zazdroszczę umiejętności frywolitkowych. Pięknie wyszły i nie dziwię się, że to trwało długo, takie wzorysą chyba pracochłonne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne śnieżynki :)
OdpowiedzUsuń