niedziela, 8 listopada 2015

śniegiem sypnęło....




właśnie stwierdziłam, że ponad miesiąc mnie tu nie było, buuu.....
Tak wiele się działo, zniknęło kilku obserwatorów, ale nie dziwię się im.
Zamknęłam w końcu kolekcję gwiazdek, razem 64 sztuki. Połowa szydełkowych, połowa frywolitkowych. Po cztery w każdym z 16 fasonów. Niemniej jednak nie są identyczne . Właściwie to każda jest nieco inna. Dla uzmysłowienia wielkości dodałam poduchę.
A teraz zmykam nadrabiać blogowe zaległości!!!


12 komentarzy:

  1. Wow! Lots of work! They look beautiful.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie gwiazdki to moje marzenie,udekorowalabym mieszkanie na swieta, okno w kuchni, zyrandol w salonie ...piekne zrobiłaś, gratuluję:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne śnieżynki :) Pokaźną kolekcję stworzyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany! Ale produkcja! Super :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki śnieg to lubię! Śliczne są te śnieżynki, bardzo już u Ciebie świątecznie.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. No to nie dziwię się, że tyle czasu Cię nie było...
    Tyle śniegu trochę czasu musiało zabrać :)) Śliczności!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj sypnęło i to zdrowo! Każda urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne śnieżynki!!! Wspaniała kolekcja!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdziwa zawieja i zamić u Ciebie. Cudne są.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale nie próznowałaś w tym czasie:) Spora kolekcja! Piekne!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, jak dobrze, że już zmieniłam opony na zimowe, bo tu taka śnieżyca, że ho, ho! :)))

    OdpowiedzUsuń