ad 1
chwalę się nie moimi osiągnięciami ale córki - przytargała do domu pasiaste świadectwo, dyplomy i wyróżnienia oraz pięknie zdany egzamin gimnazjalny (język polski najlepiej w szkole, zresztą tylko 4 % uczniów w kraju zdało lepiej ). W zasadzie to cała klasa się wykazała : prawie 50% uczniów dostało świadectwa z paskiem / brakło 1 osoby/, egzamin gimnazjalny zdali po wyżej poziomu miejskiego, wojewódzkiego, ba nawet po wyżej średniej krajowej ! Tak ogłosiła pani dyrektor na zakończenie roku.
Jestem z dziecka bardzo dumna !!!
ad 2
Uszyłam kiedyś tam szyfonowy woreczek, z myślą, że może kiedyś na coś się przyda. Leżał, czekał, aż nadszedł jego dzień. Dorobiłam na szydełku wiązanie, pod nie wsunęłam świeżą lawendę, do środka wsypałam suszonej i już maleństwo do szuflady gotowe.
Śliczny drobiazg :) Gratuluje zdolnej córci.
OdpowiedzUsuńdziękuję
OdpowiedzUsuńPomysl na owe woreczki jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńA co innego mozna zapakowac, zamiast lawendy, bo jej nie znosze?
Gratuluję zdolnej córki. Woreczek świetny, bardzo fajne to wiązanie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń