wtorek, 19 maja 2015

woreczek


na słuchawki...
czyli najszybsze szycie,
bo to nogawka spodni, w której zszyłam dno
tunel na sznurek już był, bo to dolna krawędź nogawki była
pęknięcie też już było,
a sznurek to uchwyt z papierowej torby prezentowej - czyli kompletny recykling

Dziecko zadowolone, woreczek jest w użyciu. Torebka z poprzedniego wpisu miała premierę na nocy muzeów. Okazało się, że taka mała nie jest bo format A4 się w niej mieści.

Dziękuję, że zaglądacie i chcecie się dzielić przemyśleniami.
Dobrego wieczoru.

8 komentarzy:

  1. Świetny woreczek, bardzo fajne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestes super recyklingowa :)
    Polecam woreczki na kosmetyki, podpaski, rozaniec:)
    JA tez jestem woerczkowa, tylko je po prostu kupuje, bo nie mam takiej weny szyjacej w sobie, a w torebce mam porzadek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Woreczek pomysłowy i śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny recykling :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomyslowe, podziwiam....pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj :)
    Pomysł świetny, potrafisz wykorzystać każdy skrawek tkaniny :)
    Podziwiam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale śliczny! Już teraz słuchawki będziesz miała w porządku:)

    OdpowiedzUsuń