Wielka kuweta czyli Wydma Czołpińska widziana z latarni w Czołpinie. Niebieskie po lewo to Bałtyk.
A tu już z bliska. Spacer trwał 3 godziny od parkingu, przez latarnię, las, piękną plażę i wydmy. Wiał lekki wiatr, nie było upału - sama przyjemność.
Skansen w Klukach, urokliwy....
i coś dla miłośników igły i nici. Skansen posiada całkiem okazały zbiór haftów z różnych regionów pomorza.
Jednak pobyt zapamiętam z .... potężnej niestrawności.
Jednak takie widoki........
Zdjęcia piękne; urlop zapewne udany.
OdpowiedzUsuńMoże jednak pamięć o niestrawności się zatrze i będziesz pamiętała tylko te miłe chwile. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoj Kasiu mam nadzieje ze wakacje udane.jestes w moich ulubionych miejsce .plaza plaza morze i ta bryza pd morza .
OdpowiedzUsuńAleż z Ciebie szczęściara ...takie widoki..miłego odpoczynku..pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku...:-))
OdpowiedzUsuńPiękne widoczki :) Ja już też jedną nogą nad morzem....
OdpowiedzUsuńStęskniłam się za tymi widokami :) tylko pogoda nie zapowiada się zbyt dobra :(
Pozdrawiam
Za niedługo zapomnisz o tym co złe i zostaną same dobre wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńPięknie!! Byliśmy tam ze cztery lata temu:)) ale chętnie pojechałabym jeszcze!!!
OdpowiedzUsuńJakieś znajome widoki:))
OdpowiedzUsuńNa latarnię kiedyś wlazłam, a jak już tam byłam, to mój lęk przestrzeni tak mnie do tej latarni "przykleił", że sporo czasu musiało minąć, żeby ten mój lęk pozwolił mi się ruszyć; ludzie zamiast wydmy z wysokości ogląadać, patrzyli się na mnie jak na jakieś przymurowane do ściany dziwadło:))
Pozdrawiam
Miłego wypoczynku :) widoki piękne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń