Co do pomyłki z poprzedniego wpisu to jest ona w gwiazdce po prawej stronie, przy kółeczku środkowym, u góry. Płatek nie jest złapany w tę pikotkę co powinien być, a w sąsiednią.
Dziękuję za tak duży odzew w tym temacie!!! Cieszę się, że pomyłkę udało mi się zamaskować.
Pomyłki są fajne. :) W każdym razie ja się w kółko mylę i dzięki temu co rusz coś fajnego nowego mi wychodzi. Zatem mylmy się! :))
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, czepiasz się, nie pokażesz palcem nikt nie będzie widział. Te gwiazdki też fajne.
OdpowiedzUsuńKocham Twoje frywolne sploty z błędem i bez błędu są obłędne:)
OdpowiedzUsuńurocze gwiazdeczki
OdpowiedzUsuńJesteś Kasiu perfekcjonistką! A ja lubię te Twoje frywolitki oglądać, nawet jak są troszkę pomylone. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńPiszesz w którym miejscu pomyłka, a ja i tak nie widzę jej:) Kasiu, zbyt dokładną jesteś dziewczyną. Dla mnie są piękne:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPo Twoim opisie zobaczyłam w koncu tę ssstraszną i karygodną pomyłkę :-DDD
OdpowiedzUsuńAle dobrze Cię rozumiem - takie błędy denerwują, chociaż poza nami nikt ich nie dostrzega :-)
Krochmal nie jest potrzebny jeśli frywolitka jest usupłana ściśle i z odpowiednich niteczek. Dwa słupki zmniejszają wzorek i jest to widoczne na Twoich uroczych gwiazdkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne frywolitki:)
OdpowiedzUsuń