Powiadają, że człowiek jest kowalem swojego losu. Ale dość często los jest kowalem, a człowiek kowadłem.
piątek, 9 stycznia 2015
kolejna poszewka paczłorowa
i dumna z niej jestem !!!
Taki pomysł gdzieś z zasobach netu widziałam, później u Aty ( funkcyjna na telefon ), no i w końcu dopadło i mnie, że muszę spróbować. Pewnie by nie powstała gdybym, przez absolutny przypadek, nie weszła kilka miesięcy temu do sklepu z materiałami z metra, tak bez konkretnego celu, ot tak sobie...
Wpadła mi w oko barwna tkanina, którą tu zastosowałam. Myślę,że jest na tyle dobra by zostać prezentem.
**********
Dziękuję za słowa wsparcia dla igielnika i pomysły co z wkładkami do biustonosza zrobić. Na dużą poduszkę nie starczy ich ale dlaczego nie....
na drugi igielnik, jak najbardziej
Etykiety:
coś co sama tworzę,
coś z niczego,
patchwork,
poszewka,
prezent,
prezent dla faceta,
szycie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Poducha z kieszonką! Jaki fajny pomysł. Ładnie dobrałaś kolory Kasiu i zdecydowanie nadaje się na prezent.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
z tą kieszenią też mi się spodobało, spodnie się nie zmarnują
Usuńdziękuję
Możesz być dumna bo jest z czego,
OdpowiedzUsuńten pomysł z kieszonką jest fantastyczny:)
Pozdrawiam cieplutko:)
dzięki, że podzielasz moją dumę, ale mi miło
UsuńJestem oczarowana Twoją poduszką. Pięknie dobrane kolory i najważniejsze, że nie wyrzuciłaś starych spodni!!! A ja wyrzucam i teraz żal mnie ścisnął bo mogłabym wykorzystać Twój pomysł.
OdpowiedzUsuńMam stolik i 5 krzesełek, stoją na dworze pod orzechem, czy nie pięknie by wyglądały takie poduszki pod pupkę? No po prostu cudo! Już druga rzecz podpatrzona u Ciebie:) Może kiedyś wykorzystam, przy Twoim błogosławieństwie oczywiście. Pozdrawiam cieplutko.
uważam,że takie poduchy pod orzechem wyglądały by zachwycająco !
Usuńmoże w ciuchlandzie nabędziesz tanie porcięta
proszę się pomysłami częstować i ciemnym tłem też
Kasiu, dziękuję:) Masz rację, zajrzę do ciuchlandu, tam za grosze nabędę porcięta! Przymierzę się do poduszek bliżej wiosny! Pozdrawiam cieplutko
Usuńtylko weź porcięta bez lajkry (czy jak to się nazywa)
UsuńAleż mi się podoba Twoja poducha - jest świetna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Twoje uznanie wiele dla mnie znaczy, dziękuję !
UsuńŚwietna poducha, ten materiał jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, od razu wiedziałam z czym go połączę, szkoda, że tylko 0,5 wzięłam
Usuńta twoja quiltowa poducha jest superaśba a igielnik równiez w poprzednim poście - pozdrawiam serdecznie Marii
OdpowiedzUsuńcieszę się,że Ci się podoba, takie opinie uskrzydlają !
UsuńEch, od razu żałuję, ze nie umiem szyć:( Świetna poducha!!!
OdpowiedzUsuńszyć może nie ale to co potrafią Twoje zdolne łapki to ho ho !!!
UsuńPoducha z kieszonką na sekrety... albo wersja dla tych co śpią na pieniądzach ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, Kasiu, jak najbardziej do recyklingowego powielania :)))
recykling to pierwszy powód, ale czy obdarowana śpi na pieniążkach , tego nie wiem....
Usuńświetna poducha ... pomysł z kieszonką super!
OdpowiedzUsuńi praktyczne i efektowne, co nie...
UsuńPiękna poducha!!! Jak tylko ją zobaczyłam wiedziałam, że zawsze o takiej marzyłam. Prześliczna! Muszę sobie taką uszyć:)
OdpowiedzUsuńno w Twoim wydaniu to będzie mistrzostwo świata!
UsuńŚwietnie Ci wyszła :) Czy tak jak ta uszyta przeze mnie będzie ochroną na telefon? ;-)
OdpowiedzUsuńczy funkcje telefoniczne będzie spełniać? hmm nie wiem co wymyśli nowa właścicielka
Usuń