Powiadają, że człowiek jest kowalem swojego losu. Ale dość często los jest kowalem, a człowiek kowadłem.
sobota, 24 stycznia 2015
odważyłam się uszyć...
blok patchworkowy wedle tego tutka ze " świata łat", ręce mi się trzęsły, bałam się czy mi się szwy zejdą, ale udało się, co prawda z zaprasowywaniem bywały problemy, bo czasami musiałam zakład odprasowywać na drugą stronę. Plan mam taki : dwie podkładki i bieżnik z trzech elementów, ale pietra mam. Ma to być prezent.
************
Co do gwiazdek z poprzedniego wpisu, to dodanie 2 słupków było zabiegiem celowym, chciałam zobaczyć jaką zmianę to wprowadzi. Cieszy mnie, że podobały się Wam obie wersje, dziękuję za wyrażenie opinii!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rozumiem Twój strach i jednocześnie podziwiam, bo dla mnie szycie na maszynie jest koszmarem. Słowo daję- mniej wysiłku mi sprawia przejechanie 700km "jednym cięgiem" za kółkiem po polskich szosach niż uszycie czegoś na maszynie. Mogę Cię zapewnić, że gdybym to ja zszywała to w życiu nic by się nie zeszło . Takie same trudności mam z frywolitką, więc dałam sobie spokój z szyciem i frywolitkami. Zapewne nie mam do tego talentu.
OdpowiedzUsuńMiłego,:)
Dasz radę! Kursy Joanny są przejrzyste, a Ty masz talent :)
OdpowiedzUsuńJa trzymam mocno kciuki za powodzenie przedsięwzięcia ..dasz rade nie takie rzeczy robiłaś :)
OdpowiedzUsuńDo odważnych świat należy, dasz radę.
OdpowiedzUsuńTy Jesteś taką Zdolną Osóbką, ze dasz rade bez przerwy się czegoś uczysz i radzisz sobie z tym doskonale:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!! Ja jakieś proste rzeczy to zszyję, ale takie cos to juz nie jest proste:)
OdpowiedzUsuńdobrze wychodzi - tak tzrymaj dalej a ja tzrymam kciuki byś się nie załąmawała - pierwsze kroki wykonane wspaniale - serdecznie pozdrawiam Marii
OdpowiedzUsuńPoczątki zawsze są trudne, śliczny dasz radę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło, cieszę się bardzo, że pomógł kurs, bardzo to dla mnie miłe :) Reszta też Ci wyjdzie równie dobrze, a gdyby co, to pisz do mnie śmiało :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło, nie zrażaj się i działaj dalej :)
OdpowiedzUsuńNieźle Ci to wychodzi,szyj dalej na pewno będzie super.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i z przyjemnością obejrzę gotowca! Na pewno będzie piękny:) Podkładki to fajny pomysł, no i obrusik czyli bieżnik. Czekam!
OdpowiedzUsuńproszę o pilny kontakt KonKata na rosetty@o2.pl bardzo dziękuję
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie wychodzi ci ten blok. Pierwsze próby zaliczone, nastepne pójda łatwiej. Tez na tym bloku uczyłam sie szyc i uszyłam z nim koszyczek wielkanocny na pisanki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń