czwartek, 26 lutego 2015

co sobie ostatnio mruczę pod nosem...


... wyplatając niteczki ?
"Czy ty nie możesz się trzymać schematu?" Wychodzi na to, że nie!
A było to tak. Przez przypadek wpadły mi w ręce wydrukowane z netu schematy. Przeglądam je: ten będzie mdły, ten za bardzo nadziubdziany, ten nie ma wyrazu, w tym płatki są za długie, w tym..... no ten jest ciekawy, ale i tu się zaczyna: do środka dałabym kółko z pikotkami, bo będzie stabilniej, w pierwszym kółeczku w obwodzie mają być 2 słupki, nie za mało, dam 3, dalej może być, ale dla symetrii znowu 3 słupeczki muszą być, następnie 2 pikotki odpuszczam. Natomiast w kolejnym łuczku zamiast 3 robię 4 słupki. Jak naliczyłam to tylko 7 zmian wprowadziłam w pierwszej edycji gwiazdki. Jednak pozostałe trzy nie są wiernymi kopiami pierwszej, każda kolejna  różni się od poprzedniej. W trakcie robienia pierwszego prototypu byłam już bliska sięgnięcia po nożyczki i wycięcia kółka środkowego. Doszłam jednak do wniosku, że równie dobrze mogę to zrobić na samym końcu.

**********************
Dziękuję za odwiedziny i słowa uznania jakie zostawiacie. Torba z poprzedniego wpisu zdała egzamin ale przeszła bez fajerwerków.

niedziela, 22 lutego 2015

z cyklu : " jak zapakować prezent " ?


... recyklingowo
- torba z nadrukiem, którego nie chcemy
- papierowa tapeta - lewa strona
- orchidea to część reklamowego katalogu- świetny papier i zdjęcie
- brązowy sznurek- wiązał metkę do spodni
- piaskowa koperta
Wszystko dostało drugie życie, druga strona torby to druga połowa orchidei, a zamiast bawełnianego sznurka, sznurek jutowy. Wszystko w podobnej tonacji kolorystycznej i jedyne w swoim rodzaju. Do osób pracujących z papierem mi daleko, ale zrobiłam z tego co miałam i jak umiałam.

czwartek, 19 lutego 2015

"paczworowe" podkładki...


czyli trochę zaległości. W ramach eksperymentu uszyte. Z tych dwóch bardziej podoba mi się wiatraczek. Lamówek nie zdążyłam już doszyć, bo prezent szybko musiał być wysłany. A, obie są kwadratowe, no może ta z lewej ma wystający rożek. Ale jak to gdzieś przeczytałam: "Tylko Pan Bóg robi rzeczy idealne !"

Dziękuję,że zaglądacie do mnie, nie czuję się przez to osamotniona !

poniedziałek, 16 lutego 2015

prawie bliźniaczka...


...poszewka. Nie jest identyczna, więc ostatecznie siostra.
O dziwo, uszyta bez konkretnego celu. Dochodzę do wniosku, że się nie zmarnuje, bo czasami dobrze mieć jakiś prezent na zapas. Tył zrobiłam z niebieskiej, miękkiej flaneli, stębnowanie wzdłuż szwów, a pod spodem brzegi każdego paska obszyte zygzakiem by się nie snuły. Zostały mi jeszcze przednie kieszenie z tych spodni. Na razie poczekają. Jestem zadowolona z efektu, choć idealne dzieło to z pewnością nie jest.

środa, 11 lutego 2015

frywolitkowe gwiazdki 2015 odsłona 2


na bazie poprzednich gwiazdek, wersja druga, tyle co z igły spadły. Wymyśliłam ją sobie ale nie zdziwię się jeśli się okaże, że taki schemat już istnieje. Każda jest nieco inna, robi się czwarta, z małą zmianą w samym środku. Macie jakiegoś faworyta?

niedziela, 8 lutego 2015

frywolitkowe gwiazdki 2015 odsłona 1 i zima...


siedziałam sobie i właśnie skończyłam gwiazdkę, rozpłaszczyłam ją na kolanach i nagle mnie natchnęło, można na jej bazie zrobić nieco inną. No i z rozpędu machnęłam cztery, każda inna. Nie były jeszcze usztywniane więc nie są idealne. Mam pomysł na kolejne rozwiązanie, które się już materializuje. Zmianę wymyśliłam sama, jednak nie zdziwię się iż takie rozwiązanie już istnieje.

*****************
Dziękuję za tak liczne komentarze dotyczące recyklingowej okładki. Powiem tak, NIE SPODZIEWAŁAM się aż tylu !!!! Nie sądziłam, że zasłuży na aż taki odzew!!!  Jeszcze raz bardzo dziękuję!!!


 dziś sypnęło, zawiało, i łopaty w dłoń!!!, dobrze,że suchym śniegiem, a nie mokrym...

niedziela, 1 lutego 2015

okładka na winie...


czyli trzeba było zrobić prezencik na bazie tego co było w domu, więc pełny recykling z przdasi :
- notesik w kratkę, miał jedną kartkę wyrwaną
- wytłaczana, gruba papierowa tapeta (lewa strona)- wiek ok 30 lat
- kawałek koronki z sukienki komunijnej koleżanki - wiek ok 10 lat
- ścinek atłasowy - wiek około 6 lat
- kremowa, atłasowa wstążka - zawiązane nią było pudełeczko ze słodyczami- najmłodsza, bo 2 miesiące
- spiralki z cienko uciętej tapety
Takie zdobnictwo nie jest moją główną działalnością ale z efektu jestem zadowolona.
U Ewy znalazłam informację o zabawie u Ali i po raz pierwszy postanowiłam spróbować.



***************************
Prgnę podziękować, za opinie dotyczące uszytego bieżnika, każdy wpis czytałam ze skupieniem i z wielką radością ! Wiecie ile takie wpisy dają radości i ile uśmiechów na twarzy wywołują!
*********************