poniedziałek, 27 stycznia 2014

szydełkiem i maszyną...

zrobiłam kolejny raz gwiazdkę/serwetkę wg perfidnego obiboka (dzięki!!!!)  ale tym razem z grubych 
bawełnianych nici, nie wiem jak je nazwać, ale babcia mówiła na ten rodzaj nici "zerówka"
Średnica - jakieś 30 cm. Wyszła gruba bo taka miała być. A na co?
Ano...
na poszewkę . Uszyta z cienkiego jeansu, który w poprzednim wcieleniu był bluzką, w której nikt nie chciał chodzić,a wywalić szkoda było. Zostały z niej tylko szerokie rękawy i jeden guzik.


A tak wygląda tył, który kiedyś był przodem...
No i poszła na prezent...

Dziękuję za Wasze odwiedziny!!!!!!!!!!!!!!!!

środa, 22 stycznia 2014

serce z wełenki czyli....

kolejne coś z niczego.
Pomysł podglądnięty z bloga Rękodzieło-art. Dziękuję Ci!
Co potrzeba? Falistej tekturki, wełenki, zawieszki i odrobiny czasu.
Zaleta? Zlikwidowany kłębek wełny mieszczący się w nie zamkniętej dłoni na trzy takie serca.
Dziecko dla dziadków zrobiło, ale na walentynki też się chyba nada.

niedziela, 19 stycznia 2014

torby na zakupy, czyli....

likwidacja zapasów tkanin.... i.... udało mi się stan bordowej tkaniny zmniejszyć do .... zera!!! Ale mnie to ucieszyło! Granatowej został jeszcze skrawek. A dlaczego powstały? Nie licząc chęci zmniejszenia zapasów tkaninowych dlatego, że potrzebowałam niewielkiej, lekkiej siatki na zakupy, która zmieści się w torebce i nie będzie zajmować w niej dużo miejsca. Długie uszy mają dwie zalety: raz można powiesić ją na ramię i łapki ma się wolne gdy się pieszo tupie, a dwa, jeśli jedzie się autkiem, to można je zawiązać i zawartość się nie wysypie.
Dziękuję za odwiedziny , za pozostawione ślady bytności!
 Musiałam zlikwidować wpis z maja 2010 roku, w którym pisałam o przyznanych wyróżnieniach. A dlaczego? Ano pojawiały się pod nim spore ilości spamowych komentarzy. Mam nadzieję, że teraz się to uspokoi.

niedziela, 12 stycznia 2014

jak zapakować prezent ?

W środku chusta prezentowana dwa posty temu, poskładana w prostokąt.
Szary papier zmięty i rozprostowany, bloczek okrągłych karteczek, pod papier i świecowa kredka do zrobienia wzorków na papierze, wełenka, z której była zrobiona chusta do zawiązania.Wszystko w jednej tonacji kolorystycznej. I tyle. Skromnie, zwyczajnie, może tak jak kiedyś, z myszką....

sobota, 11 stycznia 2014

finał orkiestry...

... nie zapomnijmy jutro zagrać !!!

poniedziałek, 6 stycznia 2014

szydełkowa chusta i podziękowania

Praca jeszcze z zeszłego roku. Zrobiłam drugą chustę wg pomysłu Tereski. Miałam taką samą ilość wełenki ale wzięłam większe szydełko. Pisze na nim 3 ale to takie bez nazwy szydełko więc nie wiem ile to ma grubości. Dla porównania pierwsza chusta zrobiona cieńszym szydełkiem. Wymiary nowej to ok 195x94.
Chciałabym zrobić taką ok 30x140 Macie jakiś schemat? Bo chętnie coś nowego bym zrobiła.


Dziękuje za kartki z życzeniami, które przyszły i przed i po świętach! Sprawiły mi wiele radości bo i ręcznie zrobione i ręcznie wypisane zostały. Dziękuję Janeczce z Janeczkowa, Małgosi z Żyrafowa i Ani z Moja Ameryka, czyli dwa lata wakacji.
Dziękuje też Halince za internetową kartkę i za Wszystkie życzenia pozostawione na blogu !!!!!!!!!