sobota, 20 lutego 2010

wypoczynkowa sobota

Tydzień w pracy ciężki, piątek zakonczony "mocnym" akcentem- wizytą u stomatologa.W zasadzie miała to być tylko wizyta kontrolna, ale pan doktor tak dlugo szukał aż znalazł małą dziurkę do załatania. Bardzo mi się podoba jak mówi :" już kończę" albo :" jeszcze tylko chwilkę",lub "jeszcze jeden raz". Nie macie pojęcia jak to człowieka uspokaja...
Kolejnym etapem piątku była pomoc serwisowi narciarskiemu w osobie małżonka w przygotowaniu nart na dzisiejszy wyjazd. Bo po raz pierwszy tej zimy udało nam się wyjechac na narty. Jestem szczęśliwa, tylko strasznie "dziwnie" mi sie teraz chodzi.Oj bolą nóżki, bolą...
Warunki : mgła, padający marznący śnieg,+1 stopień celcjusza, nieco lodu i mokrego śniegu. Trochę śmiesznie wyglądałam w kurtce pokrytej warstwą lodu. No i ani jednej wywrotki. Ale warto było.
Ruda więc sama siedziała w domu w towarzystwie Anciocha-niebieskiego zająca. Sporo urosła za te kilka miesięcy. Śmiejemy się,że jak się na podłodze wyciągnie to jest to kot na metry- jak jamnik.

poniedziałek, 15 lutego 2010

No to się chwalę cd 2

Tym co otrzymalam od Kasmatki z okazji wymianki walentynkowej :
mięciutką podusię, dopracowaną w szczegółach: aniołek ma zaznaczone paluszki i pierścionki na nich, ma nawet majteczki z kokardką i gwiazdkami, do tego są wydziergane szydełkiem kwiaty z koralkowymi środkami oraz napis zręcznymi dłońmi Kasi zrobiony. Oglądam poduchę i coraz to nowe detale odnajduję. Do tego była dołączona kartka ,bilecik, ciepły list i słodkości ,którymi się córka zaopiekowała. Ja pyszną kawę zaś wypiłam. Całość w różową bibułkę była zapakowana i atłasową wstążką związana. BBBAAARDZO Ci Kasiu dziękuję.Sprawiłaś mi wiele radości i szczęścia. Bardzo się cieszę !!!
Życzę Ci kolejnych tak udanych pomysłów  i realizacji !!!
PS.
Jak tylko zobaczyłam kto jest podpisany na kartce to wiedziałam ,że coś fantastycznego będzie w tej różowej bibułce.

sobota, 13 lutego 2010

No to się chwalę cd

Tym razem tym co ja przygotowałam na wymiankę walentynkową.Wiem, że przesyłka dotarła więc oto jej zawartość:
-lniane woreczki, tu zawierały słodkości ale może przydadzą się na lawendę lub na ważne cosie
-szydełkowe serduszko wg. rosyjskiego wzoru może być zakładką lub zawieszką,
- podkładki pod kubeczki, tylko, że one są dwustronne i można je komponować przynajmniej w ośmiu    różnych układach
-kartka oraz list
Oby nowej właścicielce podarki się przydały.

wtorek, 9 lutego 2010

No to się chwalę

Wygrałam pierwsze candy !!! Ale miałam uciechę. OGROMNĄ. Nie wierzyłam,że to ja miałam to szczęście. Dzisiaj odebrałam przesyłkę z poczty.Warto było czekać na anielską torbę i filcową broszkę od Ani. Dziękuję Ci BARDZO BARDZO BARDZO.
 Potwierdzam,że zdjęcia nie oddają uroku dzieł Ani.Widać jak wiele serca wkłada w to co robi.
To nie jedyne dobe wieści.Wczoraj dostałam przesyłkę z wymianką Walentynkową od Kasmatki. Zdjęcia opublikuję dopiero po 14 lutym gdyż Kasia zgłosiła swoje dzieło do konkursu. Powiem tylko ,że Kasia przysłała coś pięknego i dopracowanego w detalach.
A tu sie zapisałam:
do 28.02. u Inusi
do14.02 u TuKary
do 28.02 wymianka wielkanocna u Lucynki
do 28.02 roczek u Alewe

piątek, 5 lutego 2010

Czy to królik czy zając?

Dłuuugo szyłam przytulankę dla mojej siostrzenicy. Ma sukienkę w bardzo soczystych, intensywnych kolorach: czerwone tło dla niebieskich róż o zielonych listkach (jak w bajce). Zdjęcie niestety tego nie oddaje choć bardzo się starałam i wiele próbnych zdjęć poszło do kosza, oj wiele. Orginalnie stworek powinien mieć fartuszek ale pod wpływem impulsu dostał szeroką szarfę z tyłu wiązaną na kokardę. Przy sutych marszczeniach wydała mi się lepszym rozwiązaniem.