środa, 22 maja 2013

przerobka czyli ze starego ciucha nowy


Inspiracją była tunika z męskich koszul, którą uszyła Wioletta. Dziękuję !
Tylko, że zamiast koszul przyszedł mi na myśl komplet : bluzka i proste spodnie, w którym już nie chodziłam. Wyrównałam dół bluzki, zszyłam do pierwszego guzika, obcięłam nogawki spodni, połączyłam ze sobą, doszyłam do bluzki i ..... mam nową sukienkę tzw "po domu".
Po namyśle, chyba ją skrócę.

8 komentarzy:

  1. Pomysł genialny, uwielbiam takie przeróbki. Świetnie Ci to wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ona się nadaje nie "po domu", ale na niedzielne wyjście nawet! Fajnie Ci wyszła! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jednak bardziej potrzebna okazuje sie po domu
      dziękuję

      Usuń
  3. No nieźle się nakombinowałaś, bo z tego co widzę, to i przy kołnierzu i przy rękawkach są kawałki spodni? (Za kołnierz szczerze podziwiam)
    Uwielbiam taki recykling i chyba nic tego nie zmieni, a sukienka wyszła bardzo zgrabnie :)

    Ciężko odnieść się do ostatniej Twojej refleksji, bo nie masz sukienki na sobie ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę sprostować, przy bluzce moja ingerencja, jak pisałam,ograniczyła się tylko do obcięcia dołu, bo był dłuższy niż tył, rękawy i kołnierz były już takie orginalnie

      Usuń
  4. Super Ci wyszła. Uwielbiam przeróbki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeróbki to nie moja specjalność, a Tobie wyszło super:)

    OdpowiedzUsuń