sobota, 14 grudnia 2013

korkowe choinki czyli coś z niczego

czyli kolejne wcielenie miotły. Choinki to recykling :
korki po winie
juta z butelek po winie
guziki z odzysku (te czerwone były kiedyś przy pajacyku dziecka, ech....)
sznurek
tkanina w kratkę, to też dla niej drugie wcielenie
klej introligatorski

Pomysł znaleziony na blogu szczecin szyje o ile mnie pamięć nie myli.
Dziękuje za odwiedziny i za pamięć !!!

6 komentarzy:

  1. Fajnie wykorzystane różne rzeczy. Super prezentują się w drugim życiu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały pomysł na wykorzystanie rzeczy, którym można dać drugie życie. Bardzo pomysłowe :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja miotła z ozdobami jest bezkonkurencyjna. W tej odsłonie wygląda równie ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miotła coraz bardziej strojna się robi...

    OdpowiedzUsuń
  5. Super - ta Twoja miotełka zmienia kreacje , strojnisia !

    OdpowiedzUsuń
  6. Wesołych Świąt :) Fajne i pomysłowe ozdoby :)

    OdpowiedzUsuń