Tym co otrzymalam od Kasmatki z okazji wymianki walentynkowej :
mięciutką podusię, dopracowaną w szczegółach: aniołek ma zaznaczone paluszki i pierścionki na nich, ma nawet majteczki z kokardką i gwiazdkami, do tego są wydziergane szydełkiem kwiaty z koralkowymi środkami oraz napis zręcznymi dłońmi Kasi zrobiony. Oglądam poduchę i coraz to nowe detale odnajduję. Do tego była dołączona kartka ,bilecik, ciepły list i słodkości ,którymi się córka zaopiekowała. Ja pyszną kawę zaś wypiłam. Całość w różową bibułkę była zapakowana i atłasową wstążką związana. BBBAAARDZO Ci Kasiu dziękuję.Sprawiłaś mi wiele radości i szczęścia. Bardzo się cieszę !!!
Życzę Ci kolejnych tak udanych pomysłów i realizacji !!!
PS.
Jak tylko zobaczyłam kto jest podpisany na kartce to wiedziałam ,że coś fantastycznego będzie w tej różowej bibułce.
no prosze jakie kobietki sa super,my to wiemy jak sobie sprawic przyjemnosc ,ciekawe czy mezczyzni na swoich blogach tez sie tak obdarowuja hahahah
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga po niespodziankę :o)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!!!
Słuszne pytanie zadała Blog niedzielny, warto by sprawdzić.
OdpowiedzUsuńNaja dziękuję za wyróżnienia !
Kasiu cieszę się, że podusia się podoba i ładnie się prezentuje na zdjęciach:) Dziękuję za to, że mogłam Ciebie poznać:) Pozdawiam cieplutko i dziekuje za wszystkie miłe słowa skierowane pod moim adresem:) Buziaki dla Ciebie i Córci!
OdpowiedzUsuń