(Wzór na blogu " U Antoniny" ) W tym roku zostałam poproszona o dorobienie drugiego. Jako,że kolor nie został sprecyzowany zrobiłam z trzech różnych cieniowanych nitek : żółtej, brązowej i fioletowej. Ten ostatni kolor na zdjęciu wyszedł przekłamany. Ciekawa jestem, które jajo zostanie wybrane.
Co do pytań w komentarzach do poprzedniego postu. Dlaczego nie chciałam senhurki? Przygodę z frywolitką zaczynałam, przez zupełny przypadek, od tej czeskiej nici i sporo się przy niej namęczyłam ,bo nie była zbyt mocno skręcona. Tym razem pracowało mi się z nią zdecydowanie lepiej.
Śliczne pisanki, brązowa jest najładniejsza :)
OdpowiedzUsuńsliczne te jajeczka.ja bym dala w srodek wydmuszke albo styropianowe
OdpowiedzUsuńPiękne pisanki. Mnie się też najbardziej podoba ta ciemna.
OdpowiedzUsuńJa niedawno dostałam od ovillo podobnie wykonaną pisankę. Będę się musiała pogimnastykować przy wykonaniu następnych. Tylko cienkie szydełko i cienkie nitki to nie są moi ulubieńcy.
Pozdrawiam:)
Śliczne.
OdpowiedzUsuńU mnie tez podobne czekają na usztywnianie na balonach.
Pozdrawiam
bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować zrobić takie ozdóbki na święta