czwartek, 12 kwietnia 2012

wczesną wiosną...

...bywa i tak.
I śnieg, i silne wiatry co drzewa łamią , i pierwsze ,nieśmiałe pędy traw i amatorzy na nie.
 Chadzają sobie w małych stadkach , takich od 2 do 4 osobników i wcale ludzi się nie boją.

8 komentarzy:

  1. U nas tez widuję takie stada.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny widok masz, Kasiu, i to na wyciągnięcie ręki :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie że się pojawiają, bajową atmosferę tworzą, ale gdy się tak muszą wpychać do ludzi mam wyrzuty że tyle naturalnego środowiska im zabraliśmy i niestety stale jeszcze zabieramy... Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie kiedyś też pod dom przychodziły :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezły widok! Pozazdrościć takiego spotkania! :-)

    OdpowiedzUsuń