Nie powiem,że pomysł jest mój, bo to nie prawda ale projekt zająca jest zdecydowanie autorstwa mojej dłoni. Nie miałam pojęcia jak to zrobić więc wzięłam kieliszek, jajko, papier i ołówek i tak powstał zając z papieru. Następnie pokicał na polar i tak powstała rodzinka z ogonkami. Każdy jest inny.
A dla pamięci, to wczoraj, w sobotę było + 20 stopni, a w piątek rano przymrozek +1, a po południu + 18 !
To dopiero marzec !
dziękuję za pozostawione komentarze !!!!!!!!!!!!!!!
Śliczne zajączki :)
OdpowiedzUsuńUrocze i bardzo zabawne. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo i wymyśliłaś fajne zajączki !!!!!!!!!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFantastyczna zajęcz rodzinka.
OdpowiedzUsuńWiesz co Kasiu? Ja je na bezczela splagiatuję! I rzucę szablony na żer moim dziewczynkom z kółka robótkowego! Mogę?
OdpowiedzUsuńdziękuję, miło,że sie spodobały
OdpowiedzUsuńMonika, jasne,że możesz splagiatować
Zajączki urocze. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper wesołe ocieplacze ! Wesołych Świąt !
OdpowiedzUsuńjakie słodkie!!
OdpowiedzUsuńŚwietne!!!
OdpowiedzUsuńAle ty zdolna jesteś - ja gdybym sama miała narysować zająca, to pewnie wyszedłby mi jakiś inny zwierz ;)