Dawno mnie tu nie było, niemoc jakaś mnie dopadła.....
ale w końcu ktoś mnie zmobilizował...
Produkuje jajca w różnych gabarytach (od Antoniny) To tylko ich część, reszta czeka na krasnala co je zamoczy w łudze, ułoży ładnie i poczeka aż wyschną.....
Powstała tez banda szaraków, tfuuu zieleniaków, bo kto powiedział, że wiosenny zajączek nie może być zielony? Robią za ozdoby do prezentów. Przyklejone taśmą obustronną.
Pierwsza kartka w technice serwetkowej. Powstała dzięki Janeczce. Daleko mi do artystek w tej dziedzinie.
W planie jest odzianie styropianowych jajców. Mam nadzieję,że do świąt mi się to uda.
**************
EDYCJA
link do zajączków i do jajcow podany.
moje zajączki minimalnie różnią się od orginału
A jednak cos robisz i to calkiem ladnie wyglada..Z ta niemoca to chyba wszystkie mamy to samo..totalny brak weny.Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńWidzę, że produkcja świąteczna ruszyła. Ładne prace.
OdpowiedzUsuńWspaniałe jajeczka :) pozdrawiam i życzę dużo zdrowia
OdpowiedzUsuńU Ciebie się nie robi??? Niemoc to jest , ale u mnie:)!!! Nie mam ochoty na nic...szczególnie świątecznego....Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy, podobają mi się zielone zajączki, może jakiś mały kursik na zajączka, albo link ?...Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńZ całego serducha dziękuję za kartkę z życzeniami i przemiły liścik. Przepraszam, że tą drogą ale i mi czasu na wszystko brakuje. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzy mogę prosić o podpowiedź, w którym miejscu na blogu znajdę linki do tych ślicznych zajączków? Edycja pod postem nie aktywuje się ( u mnie). Pozdrawiam, Beata
OdpowiedzUsuńdo Beaty:
OdpowiedzUsuńhttp://mondu-robotkowanie.blogspot.com/2013/03/wielkanocne-zajaczki.html
Bardzo dziękuję i pozdrawiam. Beata
Usuń