środa, 25 listopada 2009

świąteczny klimat....?

Suszyłam już różne owoce: jabłka, gruszki, śliwki grzyby także się zdarzało ale cytryny i mandarynki po raz pierwszy popełniłam na formę suszoną. Myślę je przerobić na świąteczne dekoracje tylko jeszcze do końca nie wiem jaką mają formę przybrać. Może kokardy z materiału w kratkę lub z rafii...

5 komentarzy:

  1. bardzo smacznie wygladaja takie suszone pomarancze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny pomysł.. Myślę, że świetnie wyglądałyby po prostu zawieszone na choince ubranej w "naturalne" ozdoby, albo na jakimś wieńcu.. Dobrze będą się komponować z szarym płótnem, rafią, ciasteczkami, szyszkami itp.
    Pozdrawiam i czekam na efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za podpowiedzi, szarego płótna nie mam(wiem,że Ty lubisz)ale mam "prawie" białe, grubo tkane, coś się pomyśli...

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł! Może i ja się skuszę? Mam na nie swój własny fortelik. Zapraszam do siebie - za jakiś czas powinnam ujawnić tam rąbka tajemnicy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Juz od jakiegos czasu susze pomarancze i jablka sa super na choinke ;)

    OdpowiedzUsuń