i wyjąć z niej serwetkę, co wg
Renulkowego schematu wyplatana jest. Miałam po świętach do niej wrócić , no to wróciłam i cały 6 rządek zrobiłam. Oj tyły mam wielkie, oj mam. Na chwilę obecną aż 5 rzędów.
U
Agnieszki jest konkurs na ozdoby świąteczne.
Zachęcam Was do oddawania głosów. Im więcej osób zagłosuje tym lepiej !!!
Kasiu bardzo piękna praca się zapowiada. Podziwiam ze już zabrałaś się do pracy. Ja póki co jeszcze troszkę " zmęczona" zaczynam dopiero zaległości życzeniowe nadrabiać, ale dopiero co mój dom opuścili ostatni goście :) Zatem życzę Ci kochana wszystkiego co najlepsze na każdy dzień 2012 roku :) Buziolki.
OdpowiedzUsuńKasiu! Oniemiałam! Super! Podziwiam Twoją niebiańską cierpliwość!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego na Nowy 2012 Rok! Życzę również mnóstwa czasu na realizację nowych pomysłów.
OdpowiedzUsuńCudnie Ci ta frywolitkowa serweteczka wychodzi; ja także mam zamiar się za nią zabrać, ale wykombinowałam, że zrobię ją czółenkiem (czółenkami), a póki co, to z tymi czółenkami jakoś mi kiepsko idzie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kurka fix, idzie Ci to! Znam podstawy frywolitki, ale toto to bym z rok dziergała, podziwiam!
OdpowiedzUsuńŁał ! Piękna! Dziękuję za odwiedziny i przemiły komentarz :D
OdpowiedzUsuńKasiu , wykonałaś misterne cudo , jestem pod wrażeniem , podziwiam Twoją cierpliwość i dokładność .
OdpowiedzUsuńTaką serwetkę trzymałabym pod szkłem .
Pozdrawiam Yrsa
Piękna serwetka, świąteczna gwiazda
OdpowiedzUsuńdużo pomysłów i pięknych dni w Nowym Roku.
Wszystkiego najlepszego Kasiu
Dziękuję za udział w zabawie u mnie,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń