niedziela, 28 października 2012

frywolitkowa gwiazdka czyli






... kolejny prototyp. Ten już trochę bardziej udany. Choć i tak wydaje mi się, że w środku jest za dużo pikotek. Następna będzie chudsza o 10.


9 komentarzy:

  1. Super śnieżynka! Przygotowania do świąt czas zacząć!!! pOZDRAWIAM!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za pikotkami w serwetkach, ale w śnieżynkach wyglądają bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co? Może nie za dużo ich jest, tylko za duże ;-)
    Jak ciut zmniejszysz i nie będą na siebie wchodzić to będzie ideał!
    Śnieżynki frywolne muszą być takie pikotkowe; dzięki nim są zwiewne i takie śnieżne :-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna.
    Uważam że frywolitkowe gwiazdki są najpiekniejsze.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A Pani to już zimę poczuła, czy co, że śnieżynkami sypie razem z nią? ;>
    Pikotek nie za dużo! Ślicznie jest!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna frywolitkowo-filigranowa gwiazdka :)

    OdpowiedzUsuń