Powiadają, że człowiek jest kowalem swojego losu.
Ale dość często los jest kowalem, a człowiek kowadłem.
wtorek, 1 grudnia 2009
szydełkiem i nitką
Wydziergane gwiazdki w drodze do pracy.Ale krochmalone i prasowane to już w domu. Wszystkie są równe, znaczy okrągłe, tylko tak zdjęcie "pocyganiło". Wykonanie ich było dla mnie czasochłonne. Ale jaki efekt końcowy? no nie wiem....
Kochana! są cudowne!! Już widzę pachnącą choinkę obsypaną takimi płatkami śniegowymi :) Zazdroszczę, bo sztuki szydełkowania niestety nie opanowałam ;( Pozdrawiam!
no wlasniie niby nie duzo w nich pracy ,a tyle czasu to pochlania,ostatnio wlasnie to stwierdzilam,piekne sa :)
OdpowiedzUsuńśliczności, ażem chętki nabrała:)
OdpowiedzUsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńojej , jakie piękne śnieżynki...!!!
OdpowiedzUsuńKochana! są cudowne!! Już widzę pachnącą choinkę obsypaną takimi płatkami śniegowymi :) Zazdroszczę, bo sztuki szydełkowania niestety nie opanowałam ;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śliczne zrobiłaś te gwiazdki! Na pewno ładnie wyglądały by też w oknie, a w tle padający śnieg... Jak ja lubię te klimaty!
OdpowiedzUsuń