poniedziałek, 9 września 2013

ekologiczny pochłaniacz zapachów lub nawaniacz powietrza


temat znany ale przedstawiam moją wersję:
- naczynie, tu szklanka z grubego szkła, chyba z 40 lat ma (odkryta w prababcinej piwnicy)
- soda oczyszczona
 i tu już mamy pochłaniacz zapachów jest np do lodówki
 Jeśli ma nawaniać powietrze to :
- trochę lawendowego suszu
- 3 krople lawendowego olejku
i już

zalety:
- tani
- ekologiczny
- jak nam się znudzi zapach to go sobie zmieniamy
- jak się znudzi opakowanie to sobie zmieniamy
- zapach nie jest intensywny, mocy

wady:
- zapach nie jest zbyt intensywny, mocny
- trzeba tak ustawić aby nie spadło na podłogę i było poza zasięgiem niepowołanych osób
Myślę, że jest to dobra alternatywa dla gotowych "psikaczy" ze sklepu. Zapach dobieramy jaki nam pasuje.

6 komentarzy:

  1. Doskonały pomysł. Będę musiała spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wypróbować. Stare dobre sprawdzone sposoby są najlepsze:) Pozdrawiam Kasiu cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry pomysł ! Ja też postaram się wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o widzisz =, kolejne zastosowanie sody poznałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello friend, I have a blog about the arts in general, and Knitting Needle by Tita Carré, already visited?
    I love your blog always has beautiful things hugging
    http://www.titacarre.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Hey, o sodzie w lodowce wiedzialam, ale soda do tego zapachu innego niz lawenda tez? Mam na mysli nawilzacz domowej roboty:)
    Osobiscie nie znosze lawendy.

    OdpowiedzUsuń