niedziela, 15 września 2013

moja pierwsza chusta ukończona


hura! Ja wiem, że nie jest idealna, że jej robienie trwało dłuuugo, mimo , że taka prosta ale dwa dni temu została ukończona. Zdjęcie wykonane przed praniem i blokowaniem.
Ilość wełenki 10 dkg
wymiary, bez naciągania ok 80 x 160 cm, czyli niewielka
Od pierwowzoru Terezy różni się:
- wykończeniem, ja postawiłam na muszelki, po sześciu próbach zostały muszelki z 3 słupków oddzielonych oczkiem łańcuszkach i półsłupkiem na łuczku z łańcuszka poprzedniego rzędu


- druga różnica to , że łańcuszek kolejnego rzędu szedł nie pod, a w czwarte oczko łańcuszka poprzedniego rzędu
Został mi jeszcze jeden motek tej wełny, więc może kiedyś powstanie druga chusta....
Dziękuję za schemat i pomysł.
Cieszę się, że zaglądacie do mnie i pozostawiacie ślady bytności.

5 komentarzy:

  1. No i całkiem udana chusta wyszła. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  2. No i fajnie wyszła:)
    Na jesienne chłody jak znalazł.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  3. to teraz pewnie chusty zagoszczą u Ciebie na dłużej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wyszedł ten mięciutki puszek, nigdy za wiele nie ma ich w naszej damskiej szafie:0

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem fajna chusta :)
    też walczę od kilku dni ze swoją pierwszą chustą

    OdpowiedzUsuń