wtorek, 18 marca 2014

czy walentynki i wielkanoc się łączą?

jak się ma zaległości to okazuje się ,że tak.
Różowe polarowe serca wypełnione polarowymi ścinkami, ostały się dwa,
a jajo, można powiedzieć, że nieśmiertelne od Antoniny(dziękuje jeszcze raz za schemacik).
Po raz pierwszy zrobiłam je z otokiem i wyszło wielkości dłoni. Chyba zostawię je jako serwetkę.

4 komentarze:

  1. Serca zawsze na czasie a szydełkowe jajo bardzo fajne.Widzę, że miotła świetnie sprawdza się do prezentowania różnych szyjątek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. A co Ty tak tę miotłę stroisz ;) Lecisz gdzieś ??? ;)
    Ale fajnie się prezenują na niej , serce zawsze jest na czasie, szzcególnie teraz kiedy wszystko takie pogmatwane :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. jak na miotle zawiesisz bombki i jaja to wszytko jest możliwe :) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne. Jak dla mnie to serduszka są zawsze na czasie-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń