piątek, 17 czerwca 2011

wpis ogrodowy numer 2

Krzew czarnego bzu, który dał kwiaty na racuszki.


Facelia- roślina dla pszczół. Rośnie bardzo szybko.




A to pień starej gruszy, klapsy, wspaniałe miała owoce. Ze starości usycha powoli.



Tak wygląda wnętrze pnia.

 A to już nie jest moją własnością. Córka stwierdziła, że to ...pegaz.
Autor: o
Etykiety: , , ,

8 komentarzy:

  1. Janeczkowo17 czerwca 2011 21:58

    Fajny ten Twój ogród, a córka ma rację. Ja też zobaczyłam pegaza. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ulcia17 czerwca 2011 22:03

    Piękne fotki. Facelia bardzo urodziwa. Oj Katko narobiłaś mi smaka tym wspomnieniem klapsy. Też kiedyś miałam taką w ogrodzie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Yrsa18 czerwca 2011 13:46

    Po niebie Pawlaka latały samoloty , a po "Twoim " latają pegazy .
    Kwitnąca hyćka wygląda i pachnie pięknie , będziesz robiła nalewkę albo przetwory z dojrzałych owoców ? podobno są bardzo zdrowe.
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia i Sławek18 czerwca 2011 16:45

    Cudnie bylo goscic w twoim ogrodku! Jest uroczy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Klaudia♥Modeliniaki18 czerwca 2011 16:49

    zazdroszczę ogrodu, też bym chciała mieć taki.
    a pegaza na pierwszy rzut oka nie zobaczyłam ale po chwili... fakt, pegaz jak nic! (:
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. w moim domku18 czerwca 2011 20:36

    kasiu wpraszam sie na herbatke do ogrodu .cudo nie odrod.gruszy szkoda.ale jest pociecha na strosc moze poogladac takie cudowne pegazy na niebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aneladgam18 czerwca 2011 21:48

    Ja też widzę pegaza! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Terra22 czerwca 2011 18:28

    Lubię chmurki. Tez widzę Pegaza.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)