wysłane, otrzymane i wiem , że się spodobało. Dodatkowo, Halinka otrzymała też książki ( już czytane) i frywolitkowe różności, które się nie obfociły, więc nie zaprezentuję. A coby wszystko było razem to zapakowały się w teczkę w kaszubskie hafty. Frywolitkowy motyw na zakładce jest jedyny w swoim rodzaju, wymyślany na gorąco, bez schematu.
Co się miało nie spodobać? Piękne frywolitki!
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenciki:) A to opakowanie prezentu dla faceta z poprzedniego posta genialne. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńAniołek, aniołek najfajniejszy!!!!!!
OdpowiedzUsuń