piątek, 4 czerwca 2010

frywolitkowy łabędź i kolczyki na urodziny...


Córka została zaproszona na urodziny do koleżanki. Jako, że frywolitka jest u mnie na fali powstały niebieskie kolczyki. Na tym kartoniku zostały jeszcze dopisane życzenia. I już element prezentu gotowy.

Znalazłam w necie schemat na łabędzia. Wydaje mi się ,że był na czółenko. Ale trochę przerobiłam  no i toto mi wyszło, czy podobne, oceńcie same? Jedna modyfikacja wyszła przez przypadek. Najwięcej czasu zajęło mi formowanie kształtów i stopniowanie pikotek " na oko".
Zdecydowałam się wystawić, na początek, dwie pary kolczyków na bazarek.  Nie wiem czy to dobry pomysł ale jak tego nie zrobię to się nie przekonam. Czy komuś się spodobają? Nie wiem? Pewnie nic z tego nie będzie....ale..... raz kozie śmierć.

Z wielu zdjęć, które wykonałam, te najbardziej kolorystycznie przypominają oryginały .

10 komentarzy:

  1. Wzięło Cię na dobre z tymi frywolkami :) Cudne są :) A solenizantka będzie zachwycona :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Frywolitki to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie można wykonać ręcznie. Zazdroszczę solenizantce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No proszę! I dramatyczna wizja zastępów pan frywolnych powoli zamienia się w rzeczywistość :-DD
    Super!! Łabędź pierwsza klasa! Kolczyki też :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. jesli solenizantka takie rzeczy lubi to napewno bdzie zadowolona :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zamawiam jeszcze łabędzia i niebieskie, pozdrawiam
    MM-mój mail:fionalena@op.pl

    OdpowiedzUsuń